TAJEMNICA SZCZĘŚCIA

 

W 1943 roku okupacyjna armia japońska umieściła tzw. „wrogów państwa”, Amerykanów oraz Europejczyków, w obozach dla internowanych w prowincji Szantung w Chinach. Wszyscy oni zostali skazani na życie pełne frustracji, nudy, w tłoku oraz strachu. W takich warunkach ludzie, tracąc opanowanie i spokój, często popadali w konflikty Istniały dwie grupy ludzi, którzy znaleźli się w najgorszych warunkach byli to biznesmeni i misjonarze. To oni z byle powodu, a nawet bez powodu, popadali w liczne konflikty

Był wśród nich jednak jeden człowiek, który, jak się wydawało, usiłował pojednać ich z sobą. Internowani mówili o nim, że jest „bez wątpienia najbardziej pożądaną, szanowaną i kochaną osobą w obozie”. Nazywał się Eric Liddell i był misjonarzem pochodzącym ze Szkocji.

Pewna prostytutka, która również tam przebywała, wspominała później, że Liddell był w obozie jedynym mężczyzną, który czynił wiele dobrego, nie oglądając się na jakąkolwiek wdzięczność. Gdy przybyła do obozu osamotniona i pogardzana, on pierwszy okazał jej pomoc - zamontował jakieś półki.

Inny internowany wspominał: W łagodny i dowcipny sposób wyciszał konflikty między zwaśnionymi stronami.

W czasie pewnego burzliwego spotkania internowani domagali się, aby coś zrobić dla niespokojnych nastolatków, z którymi mieli problemy. Wtedy Liddell znalazł rozwiązanie. Zorganizował zawody sportowe, a także zajęcia dla młodych majsterkowiczów. Zaczął spędzać z nimi całe wieczory.

Liddell, przed wojną, na igrzyskach olimpijskich w 1924 roku zdobył złoty medal w biegu na 400 metrów. A teraz, w tych trudnych warunkach, mając ograniczone możliwości, dał się poznać jako zwycięzca w chrześcijańskim biegu, zdobywając uznanie internowanych, wcale nie zainteresowanych religią.

Co sprawiało, że był tak szczególnym człowiekiem? Tę tajemnicę moglibyście odkryć o godzinie szóstej rano każdego dnia. To właśnie o tej godzinie przechodził ostrożnie, po cichu, między śpiącymi towarzyszami niedoli i siadał przy chińskim stole, oświetlając maleńką latarką swoje notatki i Biblię.

Każdego dnia Eric Liddell szukał łaski Bożej i siły w bogactwach Słowa Bożego.

1 . SŁOWO BOŻE - PRZEWODNIK CHRZEŚCIJANINA

Biblia została napisana jako przewodnik chrześcijanina. Pełno w niej historii o realnych, takich jak my, ludziach, którzy przeżywali doświadczenia podobne do tych, jakie są naszym udziałem każdego dnia. Poznawanie tych biblijnych postaci, ich radości i smutków, problemów i zmagań ze samym sobą pomaga nam wzrastać jako chrześcijanom. Psalmista, przedstawiając nasze codzienne spoleganie na Słowie Bożym, porównuje ,je do pochodni: „Słowo twoje jest pochodnią nogom moim i światłością ścieżkom moim” (Ps. 119,105).

Jasność, jaka bije z Pisma Świętego, każdego dnia uzdalnia nas do czynienia kolejnego kroku naprzód. Słowo Boże mówi nam o wartościach, których tak bardzo potrzebujemy w życiu i o zasadach wzrostu duchowego. Przede wszystkim Pismo Święte zapoznaje nas z Jezusem, który jest światłością świata. Życie tylko wtedy ma sens, gdy oświetla je Jezus.

2. PRZEKSZTAŁCAJĄCA MOC

Chrystus pragnie, aby Słowo Boże było czymś realnym dla nas, czymś, co jest jakby listem, napisanym tylko do nas przez bliskiego przyjaciela.

„Nazwałem was przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam” (Jan 15,15).

Jezus podał najistotniejsze prawdy, jakie są we wszechświecie, ponieważ chce dla nas tego, co najlepsze. Jego Słowo wprowadza nas, jako tych, którym ufa, i których osobiście poucza, w ścisły związek z Bogiem.

„To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli” (Jan 16,33).

Aby doświadczyć tego rodzaju pokoju, tej bezpiecznej więzi z Chrystusem, powinniśmy czytać listy, które zostały do nas wysłane. Oto, czym jest Biblia: po prostu korespondencją z nieba. Nie pozwólmy sobie nigdy na to, aby pozostawić te listy nie czytane, gdyż są dla nas czymś bardzo bliskim i zawsze powinny znajdować się w zasięgu ręki. To przekształcające nas poselstwo, którego potrzebujemy, czeka, abyśmy je odkryli w Słowie Bożym.

Oto typowa wypowiedź na temat Pisma Świętego: Potrzebowałam pomocy i znalazłam ją w Jezusie. Każda moja potrzeba została zaspokojona, a głód duszy nasycony. Biblia jest dla mnie objawieniem Chrystusa. Wierzę w Jezusa, ponieważ jest dla mnie boskim Zbawicielem. Wierzę Pismu Świętemu, ponieważ odkryłam, że to jest głos Boży przemawiający do mojej duszy

3. BIBLIA PODSUMOWANA W DZIESIĘCIU PRZYKAZANIACH

Obecnie posiadamy całą Biblię jako przewodnik do prowadzenia zdrowego, chrześcijańskiego stylu życia. Ale zanim ludzkość ją otrzymała, Bóg dał swojemu ludowi, Izraelitom, dziesięć przykazań, jako podsumowanie nauk biblijnych (II Mojż. rozdz. 20).

Krótkie spojrzenie na dziesięć przykazań pozwala nam zrozumieć, dlaczego Jezus i prorocy, którzy pisali Biblię, oraz wielu współczesnych uczonych doszło do zgodnego przekonania, że dziesięć przykazań to niezbędna podstawa prawego życia.

Dziesięć przykazań w sposób oczywisty podzielić możemy na dwie części. Pierwsze cztery określają nasz stosunek do Boga, dalszych sześć nasz stosunek do bliźnich. Znajdują się one w II Księdze Mojżeszowej 20,3-17.

Pierwsze dwa przykazania mówią o sposobie oddawania Bogu czci.

1. „Nie będziesz miał innych bogów obok mnie...”

2. „Nie czyń sobie podobizny... czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył...”

Przykazania trzecie i czwarte ściśle określają nasz stosunek do imienia Bożego i do Jego świętego dnia.

3. „Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego”.

4. „Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelka swoja pracę, ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego... „.

Przykazania piąte i siódme ochraniają więzy rodzinne.

5. „Czcij ojca swego i matkę swoją... „.

7. „Nie cudzołóż „.

Przykazania: szóste, ósme, dziewiąte i dziesiąte chronią nas w naszych stosunkach społecznych.

6. „Nie zabijaj”.

8. „Nie kradnij”.

9. „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”.

10. „Nie pożądaj domu bliźniego swego, nie pożądaj żony bliźniego swego... ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego”.

Dziesięć przykazań jest zatem streszczeniem tego, czego naucza Biblia. Określają one nasz stosunek zarówno do Boga, jak i do innych ludzi. Są to jakby drogowskazy w życiu chrześcijańskim.

4. CO POWIEDZIAŁ JEZUS O DZIESIĘCIU PRZYKAZANIACH?

Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, przybył do Niego młody człowiek i zadał Mu takie pytanie: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby osiągnąć żywot wieczny?” (Mat. 19,16). Chrystus od razu dostrzegł jego słabą stronę charakteru - umiłowanie pieniędzy, zwrócił jednak uwagę młodzieńca na to, by przestrzegał przykazań (w. 17), a następnie poradził mu, aby się wyzbył swego majątku.

Młody człowiek usiłował dowiedzieć się od Chrystusa, jakich przykazań należałoby przestrzegać. Wtedy Jezus wymienił kilka z dziesięciu przykazań Bożych: nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa i czcij rodziców (w. 18.19).

Ostatecznie, bogaty młodzieniec odszedł zasmucony (w. 20-22). Nie miał ochoty skorzystać z tych dobrych rad. Umysłem akceptował dziesięć przykazań, ale trudno mu było przystosować się do ducha prawa, zgodnie z którym miał porzucić samolubny styl życia.

5. PRZEWODNIK PROWADZĄCY DO SZCZĘŚLIWEGO ŻYCIA

Dziesięć przykazań pokazuje nam, w jaki sposób możemy wzrastać - jest to możliwe wtedy, gdy stosunki między nami i Bogiem oraz między nami i naszymi bliźnimi są zdrowe. Oto, dlaczego Bóg apeluje tak stanowczo przez proroka Izajasza:

„O, gdybyś był zważał na moje przykazania, twój pokój byłby jak strumień, a twoja sprawiedliwość jak fale morskie!” (Izaj. 48,18).

Jezus wskazał na posłuszeństwo jako na drogę prowadzącą do rzeczywistej radości:

„Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego. To wam powiedziałem, aby radość moja była w was i aby radość wasza była zupełna” (Jan 15,10.11).

Pismo Święte przedstawia dziesięć przykazań jako niezmienny, nieodzowny i doskonały przewodnik prowadzący do szczęśliwego życia. Doświadczenie ludzkie świadczy także o ich ponadczasowej ważności.

Jezus był jednym z potężnego chóru głosów, które oświadczały, że droga do szczęścia wybrukowana jest, wypływającym z miłości, posłuszeństwem Bożym przykazaniom, gdyż są one streszczeniem tego, czego naucza Pismo Święte.

6. DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ NIEODZOWNYM PRZEWODNIKIEM STAREGO TESTAMENTU

W Księdze Kaznodziei Salomona znajduje się recepta na szczęście. Autor pisze, że poszukiwał najpierw szczęścia w bogactwach tego świata. Budował wspaniałe domy, założył dorodne winnice, przepiękne ogrody i sady pełne owoców. Zatrudniał przy tym wielką armię sług. Był świadomy, że jest otoczony wszelkimi wspaniałościami, o jakich tylko człowiek może marzyć. Podsumował to jednak słowami - to tylko gonitwa za wiatrem.

„Potem zwróciłem uwagę na wszystkie moje dzieła, których dokonały moje ręce i na mój trud, który włożyłem w pracę. I oto wszystko to jest marnością i gonitwą za wiatrem...” (Kazn. Sal. 2,11).

Gdy nie dało mu to szczęścia, wówczas zwrócił uwagę na inne przyjemności tego świata w nadziei, że znajdzie szczęście. Porwały go wino, kobiety i śpiew. Ale na końcu tej mieniącej się tęczy, nie znalazł trwałego zadowolenia. Oto jego kolejny wniosek:

„To również jest marnością” (w 23).

Kierował się w kolejne ślepe uliczki, by w końcu stwierdzić, że popełnił błąd, widząc w zjawie rzeczywistość, po czym stwierdził:

„Marność nad marnościami... wszystko marność” (Kazn. Sa1.12,8).

Swoje poszukiwania kończy stwierdzeniem, że to Bóg jest najwyższym dobrem. Porównując dni, kiedy żył w posłuszeństwie Bogu, z lekkomyślnym poszukiwaniem szczęścia w tym, co grzeszne, doszedł ostatecznie do wniosku, który wyraził następującymi słowami:

„Bój się Boga i przestrzegaj jego przykazań, bo to jest obowiązek każdego człowieka” (Kazn. Sal. 12,13).

Salomon zrozumiał, że w lekkomyślnym życiu można znaleźć tylko krótkotrwałe zadowolenie. Gdy zbliżał się do końca swoich dni przyznał się do błędów, mając nadzieję, że stanie się to dla innych przestrogą przed podobnym postępowaniem. Ostrzegał:

„...szczęśliwy, kto Prawa przestrzega” (Przyp. Sal. 29,18 BT).

7. DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ NIEODZOWNYM PRZEWODNIKIEM NOWEGO TESTAMENTU

W Nowym Testamencie znajdujemy taką oto wypowiedź apostoła Pawła:

„Tak więc zakon jest święty i przykazanie jest święte i sprawiedliwe, i dobre” (Rzym. 7,12).

A apostoł Jakub do tego, co powiedział Paweł, dodaje takie słowa:

„Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego. Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; jeżeli więc nie cudzołożysz, ale zabijasz, jesteś przestępcą zakonu. Tak mówcie i czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni przez zakon wolności” (Jak. 2,10-12).

„Słowo »Dekalog« znaczy dosłownie »dziesięć słów« (Wj 34,28; Pwt. 4,13; 10,4). Te »dziesięć słów« objawił Bóg swojemu ludowi na świętej górze. Napisał je »swoim palcem« (Wj 31,18; Pwt. 5,22) w odróżnieniu od innych przepisów spisanych przez Mojżesza. Są one słowami Boga w szczególnym znaczeniu. Zostały nam przekazane w Księdze Wyjścia i w Księdze Powtórzonego Prawa. Już w Starym Testamencie święte księgi powołują się na »dziesięć słów«, ale dopiero w Nowym Przymierzu, w Jezusie Chrystusie, zostanie objawiony ich pełny sens” (Katechizm Kościoła Katolickiego, Pallotinum 1994, s.474).

Jan Wesley, jeden z twórców Kościoła metodystycznego, napisał takie słowa o niezmienności przykazań: „Moralne prawo zawarte jest w dziesięciu przykazaniach... Chrystus tego prawa nie zniósł... Każda jego część musi pozostać mocą obowiązującą ludzkość po wsze czasy” (Kazania, t. 1, s. 221.222).

Kilkanaście lat temu niejaki WJ. Cameron wygłosił następujące zdania na antenie radia CBS: „Istnieje pewne minimum, na zasadzie którego ludzie mogą żyć razem, ale gdyby zostało złamane, społeczna stabilność jest zniszczona... To minimum, na podstawie którego może istnieć społeczeństwo ludzkie, znane jest pod nazwą dziesięciu przykazań...

Jest to podstawowy kodeks, na podstawie którego powstało i istnieje prawo wielu narodów. Podstawowy, ponieważ zapisany został najpierw w ludzkiej naturze. Tak zwane przykazania po prostu stwierdzają, co mająca dobre intencje ludzka natura czyni w sposób naturalny i czego żadne prawo nie może wymusić, aby czynili skłonni do złego ludzie. W ten sposób jest to coś więcej niż przykazania, jest to właściwy fundament zdrowego społeczeństwa. Przeanalizujmy jedno po drugim, a stwierdzimy, że stanowią nieodzowną konieczność dla społeczeństwa ludzkiego. Nie ma żadnej społecznej struktury, gdzie by te elementy choć w części nie istniały”. Billy Graham, światowej sławy ewangelista, tak wysoko ceni dziesięć przykazań, że napisał książkę na temat ich ważności dla chrześcijan.

8. MOC POSŁUSZEŃSTWA

Mamy więc biblijną odpowiedź na pytanie: Co prowadzi do szczęścia - czy życie w nieposłuszeństwie i grzechu, czy życie posłuszeństwa wobec Boga? Biblia i dziesięć przykazań są niezmiennym, nieodzownym i doskonałym przewodnikiem, prowadzącym do szczęśliwego życia. Ludzkie doświadczenie potwierdza słuszność tej biblijnej prawdy

Jednak serca ludzkie wciąż popadają w konflikty Pewna kobieta wyraziła to w następujący sposób: Wierzę, że obowiązuje dziesięć przykazań. Wiem, że Pismo Święte uczy, iż powinnam je przestrzegać. Wiem, że większość duchownych uznaje je za przewodnik naszego postępowania; jestem pewna, że przestrzeganie ich prowadzi do szczęścia, dlatego próbowałam ze wszystkich sił żyć z nimi w zgodzie, ale stwierdzam, że ciągle tego nie jestem zdolna czynić. Po prostu nie mogę im sprostać i obawiam się, że nikt tego nie potrafi”.

Istnieje powszechne przekonanie, że trudniej jest przestrzegać przykazań niż uwierzyć w to, że nadal obowiązują. Dlaczego? Ponieważ ludzie nie posiadają wrodzonej zdolności do zachowania prawa. Nasza ludzka natura nie jest w stanie doprowadzić naszego życia do doskonałego posłuszeństwa prawu Bożemu:

„Dlatego zamysł ciała jest wrogi Bogu; nie poddaje się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może” (Rzym. 8,7).

Naturalny charakter człowieka skłania go do podejmowania próby życia zgodnego z Bożymi przykazaniami. Ale w odpowiedzi na takie nieustanne próby, zniechęcony człowiek odpowiada z głębi swego skażonego serca: Nie mogę być posłuszny.

Istnieje tylko jeden sposób na posłuszeństwo; dekalog zaś poucza nas, że jesteśmy grzesznikami, którzy potrzebują Zbawiciela:

„...przez zakon jest poznanie grzechu” (Rzym. 3,20).

Celem zakonu jest doprowadzenie nas do zrozumienia, że jesteśmy beznadziejnie zgubieni. Z jakiego powodu?

„Zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni” (Gal. 3,24).

A zatem Jezus jest odpowiedzią. Gdy przychodzimy do stóp Jezusa w swojej absolutnej beznadziejności, możemy przez wiarę otrzymać od Niego moc do posłuszeństwa prawu.

9. POSŁUSZEŃSTWO DZIESIĘCIU PRZYKAZANIOM, WYPŁYWAJĄCE Z MIŁOŚCI

Jezus poucza nas, że posłuszeństwo jest wynikiem miłości:

„Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie” (Jan 14,15).

Jeśli miłujemy Boga, będziemy posłuszni pierwszym czterem przykazaniom, które określają nasz stosunek do Niego; jeśli miłujemy ludzi, będziemy posłuszni kolejnym sześciu przykazaniom, które określają nasz stosunek do bliźnich (patrz Mat. 22,36-40). Apostoł Paweł podziela ten pogląd, że miłość do Boga i miłość do naszych bliźnich oznacza przestrzeganie prawa, a nie jego łamanie:

„Kto bowiem miłuje bliźniego, zakon wypełnił. Przykazania bowiem: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj i wszelkie inne w tym słowie się streszczają: Miłuj bliźniego jak siebie samego. Miłość bliźniemu złego nie wyrządza; wypełnieniem więc zakonu jest miłość” (Rzym. 13,8-10).

Człowiek, który zbacza z drogi dziesięciu przykazań, grzeszy:

„Każdy kto popełnia grzech, i zakon przestępuje, a grzech jest przestępstwem zakonu” (I Jana 3,4).

Dzięki Bogu, że mamy Zbawiciela, który przyszedł na ten świat i umarł, zmartwychwstał, a teraz żyje dla jednego celu:

„A wiecie, że On się objawił, aby zgładzić grzechy” (w 5).

Nasz Zbawiciel przebacza i usuwa naszą grzeszność:

„Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości” (1 Jana 1,9).

On też obiecuje zaszczepić w nas swoją miłość, która jest cudowną odtrutką na życie pełne samolubstwa:

„...miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany” (Rzym. 5,5).

Nie posiadamy wrodzonej zdolności do przestrzegania przykazań Bożych. Nasze grzeszne umysły odrzucają prawo Boże (Rzym. 3,10). Dopiero miłość Boża „rozlana w sercach naszych” jest naszą jedyną nadzieją, bowiem „kto bowiem miłuje bliźniego, zakon wypełnił” (Rzym. 5,5; 13,8). Miłość staje się siłą motywującą chrześcijańskie życie. Gdy miłujemy Boga w sposób naturalny stajemy się ludźmi posłusznymi Bogu, „bo miłość Chrystusowa ogarnia nas” (II Kor. 5,14).

10. ŁASKA BOŻA I POSŁUSZEŃSTWO PRAWU

Zbawienie jest darem. Nie możemy na nie zapracować, ze swej strony możemy je jedynie zaakceptować. Otrzymujemy usprawiedliwienie jako dar, wyłącznie dzięki łasce Bożej przez wiarę.

„Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił” (Efez. 2,8.9).

Nie jesteśmy w stanie przestrzegać przykazań Bożych poprzez nasze własne usiłowania. Nie możemy wypełnić przykazań w celu dostąpienia zbawienia. Ale gdy przychodzimy do Jezusa, jesteśmy wyratowani, a Jego miłość wypełnia nasze serca. Gdy w wyniku przyjęcia tejże łaski Bożej nasze pragnienie naśladowania Go i posłuszeństwa Chrystusowi potęguje się, wówczas zaczynamy żyć życiem posłuszeństwa Jego przykazaniom dzięki mocy Jego miłości, działającej w naszych sercach. Zaczynamy miłować Jego miłością, ponieważ miłość Chrystusa „jest rozlana w sercach naszych” (Rzym. 5,5).

„Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe” (I Jana 5,3).

Według wypowiedzi Jana: „Każdy kto popełnia grzech, i zakon przestępuje” (I Jana 3,4). Apostoł Paweł po stwierdzeniu, że chrześcijanin nie znajduje się już dłużej pod przekleństwem zakonu ze względu na śmierć Chrystusa za nasze grzechy na krzyżu Golgoty, dodaje:

„Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy” (Rzym. 3,31).

Apostoł Paweł podkreśla bezowocność naszych wysiłków i stwierdza, że nie jesteśmy dłużej pod przekleństwem „zakonu lecz pod łaską” a następnie dodaje:

„Cóż tedy? Czy mamy grzeszyć dlatego, że nie jesteśmy pod zakonem, lecz pod łaską? Przenigdy!” (Rzym. 6,15).

„Wiara bez uczynków jest martwa” (bezużyteczna), lecz serce pobudzone miłością sprawia, że w naszym życiu okazujemy posłuszeństwo, wypływające z miłości (Jak. 2,16). Miłowanie Chrystusa oznacza posłuszeństwo Jego przykazaniom:

„Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje” (Jan 14,21).

Jakby powielając te słowa Jezusa apostoł Paweł pisze:

„Albowiem czego zakon nie mógł dokonać, w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele, aby słuszne żądania zakonu wykonały się na nas, którzy nie według ciała postępujemy, lecz według Ducha” (Rzym. 8,3.4).

Życie w mocy Ducha uzdalnia do wypełnienia „słusznych żądań zakonu”.

Wspomniany Eric Liddell pokazał, że nawet w najtrudniejszych warunkach, wierzący, który korzysta z mocy Bożej, może mieć zadowolenie z posłuszeństwa Bogu. W obozie dla internowanych pokazał, że w jego życiu działała potężna łaska Boża i to w czasie ucisku oraz strachu. Jego wypływająca z miłości więź z Bogiem uzdolniła go do nawiązania pełnej miłości więzi z towarzyszami niedoli, przez co wypełnienie „słusznych żądań zakonu” stało się możliwe. Pełne miłości pokrewieństwo z ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Zbawicielem jest w stanie „stworzyć” tego rodzaju jakość życia. Bo gdy miłość Chrystusowa wypełnia nasze serca, posłuszeństwo przykazaniom Bożym staje się czymś naturalnym.

„Dowodzą też oni, że treść zakonu jest zapisana w ich sercach” (Rzym. 2,15).

Czy odkryliśmy tę tajemnicę na własny użytek? Miłość Chrystusowa względem nas spowodowała, że oddał On swoje życie za ciebie i za twoje grzechy Ponadto Jezus wyposaża nas „we wszystko dobre”, byśmy „spełnili wolę jego, sprawując w nas to, co miłe jest w oczach jego” (Hebr. 13,21). A jaka jest nasza odpowiedź?

Kochany Ojcze w niebie. Dziękujemy Ci za Twoje Słowo, tę cudowną Księgę, przewodnik chrześcijańskiego życia. Dziękujemy za Jezusa, który jest naszym Zbawicielem i Przykładem. Dziękujemy za moc Twojej miłości, która może sprawić, że będziemy żyć dla Ciebie zgodnie z Pismem Świętym i dziesięcioma przykazaniami. Dziękujemy za wypełnienie naszego życia posłuszeństwem, płynącym z miłości. Prosimy, abyś wypełnił nasze serca jeszcze większą miłością. Wysłuchaj nasze modlitwy w imieniu Jezusa Chrystusa. Amen.

 

 

© 2003 The Voice of Prophecy Radio Broadcast
Los Angeles, California, U.S.A.